Czerwony Kapturek
09:44
Dzisiaj przedstawiam szkicową wersję mojej ulubionej baśni - a raczej jej skromny kawałek. Długo zbierałam się do jej odtworzenia, powstało już tyle fantastycznych wersji, że nie ma co się nawet z nimi równać. Ostatecznie jednak postanowiłam pokazać co kryje mój szkicownik. Piszcie co sądzicie! Ja zabieram się za następny projekt.
0 komentarze